fot. wikipedia.pl
fot. wikipedia.pl
Guti. Hiszpański piłkarz występujący na pozycji pomocnika. Jedna z ikon Realu Madryt. Urodzony 31 października 1976 roku. Pierwsze kroki w drodze do piłkarskiego szczytu stawiał w Rayito. Szybko został tam wypatrzony przez łowców talentów Realu Madryt i w wieku 9 lat trafił do szkółki piłkarskiej Królewskich. W czasie jego juniorskich występów jednym z największych sukcesów było zdobycie Pucharu Hiszpanii juniorów, gdzie w finale, w Sewilli, strzelił 2 z 3 bramek, które dały zwycięstwo jego drużynie. Talent młodego Gutiego został dość szybko zauważony i tak stał się kadrowiczem młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii. Przeszedł wszystkie stopnie piłkarskiego szkolenia w młodzieżowych zespołach Realu i pod koniec jego wspinaczki dobra postawa w barwach Realu B zaowocowała powołaniem do pierwszej drużyny, a stało się to za sprawą trenera Jorge Valdano, który chciał dać szansę kilku młodym wychowankom promując ich do pierwszej drużyny. Debiut w Primera División nadszedł 2 grudnia 1995 roku w wygranym 4:1 meczu rozegranym przeciwko drużynie Sevilli.
Piłkarski talent ciągle szlifował w madryckim zespole. W efekcie coraz częściej grał od pierwszej minuty, oraz co istotne na swoje konto mógł zapisywać pierwsze tytuły. W 1997 roku zdobył t Mistrzostwo Hiszpanii – wówczas trenerem Realu był Fabio Capello. Guti wspomina ten sezon jako jeden z trudniejszych. Trener Capello doceniał, gdy młodzi zawodnicy przychodzili na treningi pół godziny wcześniej i wkładali w nie więcej wysiłku. W 1998 Real Madryt (po 32 latach) zdobywa upragniony Puchar Mistrzów.Guti nie zagrał w finale, ale dzięki kilku jego występom we wcześniejszej fazie, trofeum zostaje zapisane na jego koncie. W tym samym roku Hiszpania zdobyła Mistrzostwo Europy U-21 z Gutim w składzie. Systematycznie budował swoją pozycję w Realu i w sezonie 1998/1999 zaczął regularnie „pełnić dyżur” w wyjściowej jedenastce z Fernando Redondo na środku pomocy stołecznej drużyny. Uchodził za zawodnika bardzo impulsywnego. Wspomnijmy, że kiedyś gdy był niezadowolony z decyzji trenera – a był nim wtedy John Toshack – zwyzywał go po meczu, za co w efekcie odsunięto go na jakiś czas z pierwszego zespołu. Przykładowo w sezonie 99/00 w różnych rozgrywkach dostał aż 4 czerwone kartki. Po mimo tego i ten sezon mógł zaliczyć do bardzo udanych. Wystąpił w nim w lidze 28 razy i strzelił 6 bramek. To dość dużo biorąc pod uwagę fakt, iż do tego czasu strzelił ich dla Realu tylko trzy.
W roku 2000 po raz drugi cieszył się ze zdobycia Pucharu Mistrzów. Jednakże znów nie dane mu było zagrać w finale. Było to następstwem kontuzji kostki. W meczu finałowym z Valencią Guti nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych.
Gutiz z miesiąca na miesiąc coraz lepiej potrafił dyrygować partnerami. Wielkim zaskoczeniem było, gdy w następnym sezonie zaczął grać w ataku. Było to spowodowane tym, że w Madrycie pojawiło się kilku środkowych pomocników: Ivána Helguery, Claude Makélélé, Alberta Celadesa i Flávio Conceição. Jednak najważniejsze było to, że częste kontuzje odnosił Fernando Morientes. Guti ze swoich nowych obowiązków wywiązywał się znakomicie, strzelając 14 bramek w lidze, które między innymi przyczyniły się do zdobycia Mistrzostwa Hiszpanii w 2001. Po za bramkami w lidze zapisał jeszcze 4 gole w Lidze Mistrzów. Ponadto wpisał się do kronik jako strzelec 500-nej bramki dla Realu Madryt w europejskich pucharach. Pod nieobecność Fernando Hierro i Raúla, to on nosił opaskę kapitańską. Po sprowadzeniu do Madrytu Zinédine’a Zidane’a, ciężko mu było wrócić na nominalną pozycję ofensywnego pomocnika.
Guti w dalszym ciągu grał w ataku. Wymieniany w jedenastce był z Fernado Morientesem. Znakomite mecze, jak na przykład hattrick z Villarrealem, przeplatał gorszymi. Miał szanse stać się bohaterem Madrytu, ale w meczu z odwiecznym rywalem – FC Barceloną – nie wykorzystał dwóch znakomitych i ważnych sytuacji. W 2002 roku Real Madryt znów wygrał Ligę Mistrzów. Guti ponownie nie zaliczył nawet minuty w finale. Z dużym prawdopodobieństwem można spekulować, że wszedłby na boisko, gdyby nie kontuzja bramkarza - Césara.
W sezonie 07/08 pełnił w prowadzonej przez Bernda Schustera drużynie bardzo istotną rolę dając zespołowi w ciągu sezonu 14 asyst. W kolejnym sezonie odgrywał rolę jokera w drużynie prowadzonej zarówno przez Schustera jak i Ramosa. Gdy Manuel Pellegrini zaczął przekonywać się do jego talentu doszło do incydentu w wyjazdowym meczu Copa del Rey z Alcoronem (4:0), kiedy Guti siadając na ławce nie szczędził gorzkich słów trenerowi. Po tym meczu został odsunięty od kadry na kilka miesięcy, gdy wrócił odgrywał w drużynie głównie rolę jokera. Od stycznia do listopada 2011 roku był zawodnikiem Beşiktaşu Stambuł. 12 Lipca 2012 roku Guti zapowiedział zakończenie kariery.