PREZESI: CARLOS I MENDOZA
PREZESI: CARLOS I MENDOZA
31 sierpnia 1979 miało miejsce rozegranie pierwszego turnieju o Trofeo Santiago Bernabéu. Rozgrywki zostały zorganizowane ku pamięci wielkiego prezesa – Santiago Bernabeu. Uczestnikami obok Realu Madryt (trenerem był Vujadin Boskov) były trzy kluby: AFC Ajax, Bayern Monachium i A.C. Milan. Zwycięzcą okazał się Bayern Monachium.
4 czerwca 1980 miał miejsce biały finał Pucharu Hiszpanii (znanego już jako Copa del Rey, a nie Copa del Generalísimo) – Real Madryt zmierzył się w nim ze swoją filialną drużyną, Castillą. Real Madryt wygrał to spotkanie 6:1. Sezon 1979/1980 był więc bardzo udany dla Królewskich, gdyż oprócz sięgnięcia po krajowy puchar, piłkarze zdobyli też mistrzostwo Hiszpanii (ponownie trzecie z rzędu), a w Pucharze Mistrzów doszli do półfinałów, gdzie jednak lepszym okazał się Hamburger SV ( w meczu u siebie wygrana 2:0, natomiast przegrana aż 1:5 na wyjeździe). W uznaniu tych sukcesów magazyn „France Football” uznał Real Madryt najlepszym klubem Europy 1980.
W maju 1981 Real Madryt stanął przed szansą zdobycia siódmego Pucharu Mistrzów – eliminując kolejno: Limerick United, Budapest Honvéd Futball Club, Spartak Moskwa i Inter Mediolan, dotarli do finału rozgrywanego na paryskim Parc des Princes. Rywalem Realu Madryt był Liverpool FC Boba Paisleya. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy i dopiero w 82. minucie gola zdobył Alan Kennedy. Królewscy nie zdołali wyrównać i puchar trafił do Liverpoolu.
Rok później Real Madryt, który w rozgrywkach ligowych zajął trzecie miejsce, a w Pucharze UEFA odpadł w 1/4 finału, stał się gospodarzem finałowego meczu Mistrzostw Świata 1982 – 11 lipca 1982 na Estadio Santiago Bernabéu Włosi pokonali Niemców 3:1.
Kilka dni później De Carlos zaprezentował nowych trenerów pierwszej i drugiej drużyny. Zostali nimi byli wybitni piłkarze Królewskich, odpowiednio Alfredo Di Stéfano i Amancio Amaro. Legendarna Blond strzała dwa razy z rzędu uplasowała się z drużyną w lidze na drugim miejscu za Athletikiem Bilbao. Trener znów musiał pożegnać się z klubem, a na sezon 1984/1985 na stanowisko trenera wyznaczono Amaro. Rozgrywki ligowe sezonu 1984/1985 nie były udane dla Królewskich – zajęli piąte miejsce, a Amancio Amaro jeszcze przed ostatnią kolejką stracił pracę na rzecz Luisa Molownego, ale za to w Pucharze UEFA udało się dojść do finału, eliminując po drodze RSC Anderlecht, który co prawda w pierwszym meczu wygrał 3:0, to w rewanżu w Madrycie Los Blancos wygrali aż 6:1. W ostatnim pucharowym dwumeczu Królewscy podejmowali węgierski Videoton – w pierwszym meczu, rozegranym w Székesfehérvárze, Los Blancos wygrali 3:0 (gole Míchela, Santillany i Jorge Valdano) zaś w rewanżu w Madrycie przegrali 0:1 (bramkę strzelił Lajos Májer).
Były to już czasy ekipy znanej jako Quinta del Buitre – Piątka Sępa. Nazwa pochodziła od noszącego przezwisko „Sęp” Emilia Butragueño (pozostałymi członkami tej grupy byli Manolo Sanchís, Martín Vázquez, Míchel i Miguel Pardeza). Rok później Real Madryt stał się pierwszą w historii drużyną, która obroniła Puchar UEFA. Podczas pierwszego z dwóch finałowych meczy Królewscy pokonali 1. FC Köln 5:1. W rewanżu padł wynik 0:2 na korzyść niemieckiej ekipy. Było to jedno z dwóch w tym sezonie trofeów Realu Madryt. Drugim było sięgnięcie po mistrzostwo Hiszpanii. Hugo Sánchez, Meksykanin, dla którego był to pierwszy sezon w trykocie Królewskich, obronił koronę króla strzelców zdobytą rok wcześniej w barwach Atlético Madryt. Zdobył ją później jeszcze cztery razy. Los Blancos kończyli rozgrywki na pierwszym miejscu w tabeli ligowej kolejne cztery sezony. Serię pięciu tytułów z rzędu (drugą w historii) Real Madryt zakończył, zdobywając w sezonie 1989/1990 aż 107 goli w 38 meczach.
14 kwietnia 1991 Ramón Mendoza po raz drugi został mianowany prezesem klubu. W trakcie sezonu 1991/1992 zwolnił Anticia i zastąpił go Holendrem Leo Beenhakkerem. Na tamten etap rozgrywek Real Madryt miał jeszcze cztery punkty przewagi nad drugą w tabeli Barceloną. Finalnie w ciągu osiemnastu kolejek roztrwonił ją, ostatecznie przegrywając mistrzostwo w ostatnim meczu ligowym..
Smutny dla Realu Madryt scenariusz powtórzył się w identyczny sposób sezon później: po 37. kolejce Los Blancos, już z Benitem Floro na ławce trenerskiej, mieli jeden punkt przewagi nad Barceloną by finalnie stracić tytuł mistrzowski.
Po niepowodzeniach tymczasowy trener Vicente del Bosque pożegnał się z posadą, a na jego miejsce przyszedł Argentyńczyk Jorge Valdano, ten sam, który jako trener Tenerife dwukrotnie pozbawił Los Blancos mistrzostwa (w meczach ostatniej kolejki). W tym samym okresie piłkarzami Realu Madryt zostali między innymi Fernando Redondo, Michael Laudrup (sprowadzony z FC Barcelona) i Santiago Cañizares. Z Valdanem na ławce jako szkoleniowcu klub z Estadio Bernabéu odzyskał tytuł mistrzowski, pokonując po drodze broniącą tytułu Barçę 5:0 (klasyczny hat trick Ivána Zamorano, po jednym Luisa Enrique i Joségo Emilia Amaviski).
19 lutego 1995, Ramón Mendoza został ponownie mianowany na prezesa. Miesiąc później, 28 marca, w Madrycie doszło do spotkania prezesów Realu Madryt (Ramón Mendoza), Benfiki (Manuel Dalmaciu) oraz przedstawicieli Juventusu (Roberto Bettega) i Milanu (Adriano Galliani). Na spotkaniu zadecydowano o powołaniu do życia Związku Europejskich Klubów Mistrzowskich, zalążka późniejszej G-14.
Wraz z wyjściem na jaw wielkich długów Realu Madryt, Ramón Mendoza podał się do dymisji. 20 listopada 1995 przestał pełnić funkcję prezesa, a jego miejsce zajął członek zarządu, Lorenzo Sanz. Nowy prezes klubu w styczniu następnego roku rozwiązał umowę z Valdano, a po zakończeniu sezonu zatrudnił na stanowisku pierwszego trenera Włocha Fabio Capello. Sprowadzono wówczas również nowych piłkarzy m.in. Clarence’a Seedorfa, Davora Šukera, Predraga Mijatovicia i Roberto Carlosa.